NOCLEGI
ROZKŁADY
8 grudzień 2011
Uważaj! Renifery mogą zepsuć święta
fot. archiwum.
Święta nieodłącznie kojarzą się z tradycją dawania sobie prezentów. To bardzo miły zwyczaj, jednak rzadko kiedy pod choinką znajdujemy upominek, który autentycznie cieszy. Przeczytaj, jak uniknąć nietrafionych prezentów i gdzie szukać rzeczy, które z pewnością spodobają się naszym bliskim!
REKLAMA
Sztuka dawania prezentów polega przede wszystkim na tym, by sprawić radość i jednocześnie zaskoczyć osobę obdarowywaną. To niełatwe zadanie, dlatego z roku na rok część z nas gorączka przedświątecznych zakupów dopada coraz wcześniej. Co prawda, listopadowe zakupy nie są jeszcze gwarancją zakupu trafionego upominku, ale z pewnością znacznie łatwiej poruszać się wówczas między sklepowymi regałami czy poprosić o radę ekspedientkę.
Prezentowe faux pas
Najczęściej popełnianym błędem jest sugerowanie się świątecznymi propozycjami kuszącymi zza sklepowych witryn. Zabawne bokserki z wizerunkiem św. Mikołaja, fikuśne piżamy w renifery czy kolorowe krawaty w płatki śniegu tak naprawdę ucieszą mało kogo. Nawet jeśli obdarowany ma duże poczucie humoru i swobodny styl bycia, raczej mało prawdopodobne jest, że założy podarowaną rzecz więcej niż jeden raz. Święta trwają zaledwie klika dni, potem świąteczne ozdoby znikają z otoczenia i nie sądzę, by osoba (zwłaszcza dorosła) obnosząca się - choćby niedługo potem - podarowaną mikołajową czapką czuła się komfortowo, a tym bardziej zyskała aprobatę w oczach innych. Co innego dzieci. W ich przypadku nic nie stoi na przeszkodzie, by jeszcze nawet długo po Bożym Narodzeniu nosiły ubrania ze świątecznymi motywami.
Również często popełnianą gafą jest podarowanie bliskim prezentów, które znajdują się od dawna na liście obowiązkowych upominków. Krawaty, piżamy, komplet skarpet czy kolejny kubek do kolekcji to tylko niektóre z nich. Każdy gadżet równie mocno przewidywalny i z reguły niepotrzebny, ale mimo to nadal triumfujący pod choinką m.in. z tego względu, że jest niedrogi i łatwo dostępny.
Propozycje nie do odrzucenia
Co zatem kupić, by sprawić radość, a jednocześnie nie popaść długi? Bardzo dobrym rozwiązaniem jest podarowanie karty upominkowej uprawniającej do zakupów na określoną kwotę, najczęściej bezterminowo, w wybranym przez nas sklepie. Dzisiaj w swojej ofercie bony podarunkowe ma większość firm, stąd wybór jest ogromny. Wystarczy tylko podejrzeć, w których sklepach nasz bliski robi zakupy i po kłopocie!
Innym sposobem na udany prezent jest oczywiście dyskretny wywiad. Jeśli jednak zależy nam na sprawieniu drugiej osobie niespodzianki, ważne jednak, by przeprowadzić go stosunkowo wcześnie. W innym przypadku ta z pewnością prędko zorientuje się, jaki cel nam przyświeca, a wówczas z niespodzianki nici.
82% Polaków ma problem
Innymi słowy, zakup prezentu to niełatwe zadanie, a jak wynika z badań przeprowadzonych w grudniu 2010 roku przez CBOS,mimo to zdecydowana większość z nas (82%) zawsze robi bożonarodzeniowe paczki dla najbliższych. Statystyki cieszą, bowiem wbrew wszystkim krytycznym opiniom i narzekaniom na nietrafione podarki, tak naprawdę to jednak bardzo miły zwyczaj i z pewnością warto kultywować tę tradycję, a żeby uniknąć niepotrzebnych rozczarowań należy po prostu zastosować się do naszych porad i ze zrozumieniem przymknąć oko, gdy sami znajdziemy pod choinką kolejną mało gustowną piżamę…
Martyna Janiak
Prezentowe faux pas
Najczęściej popełnianym błędem jest sugerowanie się świątecznymi propozycjami kuszącymi zza sklepowych witryn. Zabawne bokserki z wizerunkiem św. Mikołaja, fikuśne piżamy w renifery czy kolorowe krawaty w płatki śniegu tak naprawdę ucieszą mało kogo. Nawet jeśli obdarowany ma duże poczucie humoru i swobodny styl bycia, raczej mało prawdopodobne jest, że założy podarowaną rzecz więcej niż jeden raz. Święta trwają zaledwie klika dni, potem świąteczne ozdoby znikają z otoczenia i nie sądzę, by osoba (zwłaszcza dorosła) obnosząca się - choćby niedługo potem - podarowaną mikołajową czapką czuła się komfortowo, a tym bardziej zyskała aprobatę w oczach innych. Co innego dzieci. W ich przypadku nic nie stoi na przeszkodzie, by jeszcze nawet długo po Bożym Narodzeniu nosiły ubrania ze świątecznymi motywami.
Również często popełnianą gafą jest podarowanie bliskim prezentów, które znajdują się od dawna na liście obowiązkowych upominków. Krawaty, piżamy, komplet skarpet czy kolejny kubek do kolekcji to tylko niektóre z nich. Każdy gadżet równie mocno przewidywalny i z reguły niepotrzebny, ale mimo to nadal triumfujący pod choinką m.in. z tego względu, że jest niedrogi i łatwo dostępny.
Propozycje nie do odrzucenia
Co zatem kupić, by sprawić radość, a jednocześnie nie popaść długi? Bardzo dobrym rozwiązaniem jest podarowanie karty upominkowej uprawniającej do zakupów na określoną kwotę, najczęściej bezterminowo, w wybranym przez nas sklepie. Dzisiaj w swojej ofercie bony podarunkowe ma większość firm, stąd wybór jest ogromny. Wystarczy tylko podejrzeć, w których sklepach nasz bliski robi zakupy i po kłopocie!
Innym sposobem na udany prezent jest oczywiście dyskretny wywiad. Jeśli jednak zależy nam na sprawieniu drugiej osobie niespodzianki, ważne jednak, by przeprowadzić go stosunkowo wcześnie. W innym przypadku ta z pewnością prędko zorientuje się, jaki cel nam przyświeca, a wówczas z niespodzianki nici.
82% Polaków ma problem
Innymi słowy, zakup prezentu to niełatwe zadanie, a jak wynika z badań przeprowadzonych w grudniu 2010 roku przez CBOS,mimo to zdecydowana większość z nas (82%) zawsze robi bożonarodzeniowe paczki dla najbliższych. Statystyki cieszą, bowiem wbrew wszystkim krytycznym opiniom i narzekaniom na nietrafione podarki, tak naprawdę to jednak bardzo miły zwyczaj i z pewnością warto kultywować tę tradycję, a żeby uniknąć niepotrzebnych rozczarowań należy po prostu zastosować się do naszych porad i ze zrozumieniem przymknąć oko, gdy sami znajdziemy pod choinką kolejną mało gustowną piżamę…
Martyna Janiak
PRZECZYTAJ JESZCZE
